Chcesz kupić lub sprzedać nieruchomość? Skontaktuj się ze mną

Jak wybrać ekipę remontową? 6 rad eksperta

Ile jest warta Monalisa? Na pewno grubo ponad 100 milionów Dolarów. Słoneczniki Van Gogha podobnie. A ile jest warta dobra ekipa remontowa? Jest bezcenna. Kto chociaż raz w życiu robił remont, ten wie, jak ważne jest znalezienie dobrego zespołu, który wykończy nasz dom czy mieszkanie… a nie nas – psychicznie 😉

 

Jak wybrać ekipę remontową – coś niecoś o tym wiem

W tym wpisie opowiem o tym, jak wybrać dobrą ekipę remontową. Mam spore doświadczenie jako flipper, a więc temat jest mi doskonale znany. O przygodach i różnych sytuacjach z „fachowcami” mógłbym napisać powieść.

Myślę, że gdybym nagrał całą serię odcinków o ekipach remontowych, telewizyjna „Usterka” miałaby we mnie sporą konkurencję.

Ten wpis jest jednak dla tych, którzy wolą dmuchać na zimne. Jednak zapamiętajcie moje słowa – nawet jeśli zastosujecie się do wszystkich moich rad, nigdy nie macie pewności, że wszystko pójdzie gładko. Jak po szpachli!

Każda grupa zawodowa jest inna. Budowlańców też cechuje pewien mindset i do wielu spraw podchodzą inaczej. Często w sposób nielogiczny i niezrozumiały. Dlatego każdy remont to inna przygoda i.. rollercoaster emocji.

Przejdźmy jednak do rzeczy. Zobaczcie, jak wybrać ekipę remontową.

Oferty z wszystkich portali nieruchomości w jednym miejscu! Znajdź wymarzony dom, mieszkanie, działkę czy biuro w kilka sekund!
Sprawdź Erevie – polską aplikację, która zmienia rynek nieruchomości!
Wejdź na Erevie.pl!
Aplikacja w sklepie Google Play – >TUTAJ<
Aplikacja w App Store (dla użytkowników Apple) – >TUTAJ<

Ekipa remontowa z polecenia – dobre wyjście!

Nie wymyślę koła na nowo, jak powiem Wam, że najlepsza ekipa to taka z polecenia. Najlepiej rekomendowana przez kogoś z bliskiego otoczenia, kto niedawno robił remont i opowie Wam o wszystkich niuansach. Oczywiście pokaże przy tym efekt finalny.

Fachowcy z polecenia często mają motywację — nie chcą zawieść swoich promotorów, z którymi już zbudowali dobrą relację. To oczywiście nie reguła, ale zazwyczaj tak się dzieje. Nie ukrywajmy. W wykończeniówkach rekomendacja to najlepsza reklama.

Jako zabawną ciekawostkę dodam, że próżno u niektórych ekip szukać logiki. Często się zdarza, że ekipa zrobi dwa mieszkania dobrze, a do trzeciego podejdą po macoszemu, albo oleją na ostatniej prostej.

Jak wybrać ekipę remontową – zrób casting

Każdy remont ma inny zakres. Zespół, który dobrze zrobił łazienkę u naszego kumpla w bloku, niekoniecznie udźwignie generalny remont całego domu z PRL-u.

Dlatego zawsze najpierw porozmawiaj z kilkoma różnymi ekipami.

Na spotkaniu więcej słuchaj niż mów. Oczywiście musicie sprecyzować swoje oczekiwania. Jednak kiedy już je wyrazicie, nadstawcie uszu i nie bawcie się w mędrców. Dajcie się wypowiedzieć gościom. Jeśli jakkolwiek się znacie, będziecie w stanie ocenić, którzy kandydaci wiedzą o czym mówią, a którzy tylko fantazjują.

Czasem dochodzi do sytuacji, kiedy dwie ekipy mają podobne stanowisko, a trzecia z zaproszonych chce nas naciągnąć na dodatkowe prace i proponuje zupełnie inne rozwiązania.

Spotkanie z każdą z ekip jest kluczowe, bo pozwala ustalić konkrety. Grunt to stawiać sprawę jasno i zadawać precyzyjne pytania.

Kilka pytań do majstra…

Proste pytania podczas castingu prawdopodobnie sprawią, że ci, co mają coś więcej za uszami, rozpłyną się jak kamfora…

Po pierwsze: pytajcie o umowę, po drugie pytajcie o cenę, po trzecie o fakturę i po czwarte… o kary umowne!

Jeśli po tej serii, panowie nie odwrócą się na pięcie mówiąc, że zaraz wrócą, to dobry znak.

Ale to nie koniec. To tylko wstęp.

Jak wybrać ekipę remontową? Umowa to podstawa!

Dlaczego umowa jest ważna? Bo po pewnym czasie, każdy inaczej pamięta początkowe ustalenia. I nie musi być w tym złej woli. Ktoś się przejęzyczył, ktoś coś źle zrozumiał i jest niefajnie. Umowa niweluje ryzyko niedopowiedzeń.

Gdyby jednak okazało się, że na castingu dokonaliście błędnego wyboru, to taka umowa daje Wam podstawę do dochodzenia swoich praw przed sądem. Oczywiście wówczas, gdy wykonawca ewidentnie coś zawali.

Dokument sam w sobie może zawierać różne zapisy. Poproście o draft wcześniej i przeczytajcie go od deski do deski. Najlepiej z lupą, co by drobnego druczku nie przegapić. Macie wątpliwości? Udajcie się do prawnika.

Jak mówiłem, działam w house flippingu i już widziałem pisma, z których wynikało, że zleceniobiorca nie ponosi żadnej odpowiedzialności za nic, a ja już za każdą sytuację. Nawet jak, uwaga! Coś zniknie im z budowy.
Nic tylko zatrudniać ochroniarza na miejscu i stawiać bramki jak na lotnisku.

Wybór ekipy remontowej – faktura być musi!

Zostaje jeszcze kwestia faktury. Pamiętajcie, że pazerny traci dwa razy. Stawka VAT na remonty to raptem 8%.

Załóżmy, że Was zakres prac jest szacowany na 20 000 zł. Dogadujecie się na zapłatę pod stołem. W efekcie oszczędzacie 1600 zł i… tracicie prawo do gwarancji czy rękojmi.

Oczywiście w razie sporu sądowego można wyciągać SMS-y, maile, zdjęcia i powoływać świadków, ale… czy naprawdę jest to warte tych 1600 zł?

Zwłaszcza jeśli np. remont jest dofinansowany z jakiegoś programu gminnego czy unijnego. Wówczas brak faktury w ogóle nie wchodzi w grę.

Osobiście współpracuję tylko z takimi ekipami, które na słowa faktura VAT i umowa nie reagują jak wampir na promienie słońca.

Z doświadczenia wiem, że często ci, którzy nie chcą wystawiać rachunków, mają coś do ukrycia.

Nawet kiedyś dałem facetowi, który nie miał działalności szansę. Zrobiliśmy umowę o dzieło.
Zgadnijcie jak to się skończyło? Uciekł z budowy bez śladu. Nawet zostawił część narzędzi. I w takiej sytuacji dochodzenie swoich praw musi odbywać się przez sąd.

A niestety wiemy, że trwa to często latami. Jestem sam dobrym przykładem, bo sprawa z mojego powództwa ciągnie się już niemal 1,5 roku, a pierwsza rozprawa sądowa dopiero w grudniu.

I jeszcze jedno. Czasem cwaniacy większego kalibru mówią, że fakturę wystawi babcia, ciocia czy córka ze swojej działalności.

Tu niech Wam się zapali czerwona lampka. Najprawdopodobniej taka osoba ma długi. Niestety miałem doczynienia z takim fachowcem. W pewnym momencie okazało się, że majster ma 500 tysięcy długu. I to długu w urzędzie skarbowym! Trzeba było potem wysyłać faktury i tłumaczenia fiskusowu. A ściganie o gwarancje takiej ekipy jest bezcelowe. I tak nic nie mają.

Więc wystrzegajcie się wszystkich odstępstw.

Jak wybrać ekipę remontową – gra w otwarte karty

Jeśli któraś z catsingowanych ekip dojdzie do finału, nie będzie kręciła nosem na fakturę czy umowę, to już w pewnym stopniu osiągnęliście sukces. A raczej jesteście na dobrej drodze ku niemu.

Teraz trzeba dopiąć szczegóły, ale ze zdrowym rozsądkiem. Raczej nikt Wam nie zrobi generalnego remontu na 60 metrach kwadratowych w dwa tygodnie. Są oczywiście takie ekipy, jednak to jest naprawdę rzadkość. Są to liczne zespoły, które są ze sobą mocno zgrane. Oczywiście w parze z taką usługą idzie odpowiednia cena.

Kolejna kwestia to… niespodzianki!

Kto chociaż raz robił remont, w którym ekipa go metaforycznie poturbowała, raczej taki uśmiechnięty nie będzie. Szczególnie w starym budownictwie pojawiają się… nieprzewidziane sytuacje! Krzywe ściany, zła elektryka i tak dalej… W kwestii niespodzianek prym wiodą kamienice.

Dochodzą jeszcze kwestie projektu, a raczej jego braku, o czym powiem Wam zaraz, a to też wydłuża pracę. Czasem ktoś w ostatniej chwili zamawia wyposażenie lub zmienia wzór, na trudno dostępny. A dostawy potrafią się opóźniać.

Dlatego doświadczone ekipy nie obiecują gruszek na wierzbie i zawsze przewidują pewien bufor czasowy na nagłe i nieprzewidziane sytuacje.

Jak wybrać ekipę remontową – sprawdź, co aktualnie robią

Kiedy umawiacie się na spotkanie z fachowcami z ogłoszenia, zawsze możecie poprosić, aby zabrali Was ze sobą na aktualną budowę. Nie jutro, nie za dwa dni. Teraz i tutaj.

Pozwoli to uniknąć sytuacji, w których szczególnie przebiegli fachowcy pochwalą się, ale… remontem innej, zaprzyjaźnionej firmy. Takim, gdzie nie tknęli niczego palcem. Wszystko, aby zdobyć zlecenie, bo akurat są pod ścianą.

Taka niezapowiedziana wizyta na trwającej budowie pokaże Wam na co się piszecie. Nawet, jak się nie znacie na samym fachu, to ocenicie przynajmniej, czy dany zespół trzyma porządek i dba o jakiekolwiek BHP.

Co prawda z alkomatem jechać tam nie wypada, ale przynajmniej wizualnie ocenić, czy fachowcy podchodzą do tematu na trzeźwo. A niestety jest to ogromny problem całej branży.

Z doświadczenia wiem, że dobrze zorganizowane i dbające o higienę pracy ekipy to też dobrzy fachowcy. Nie jest to regułą, są wyjątki jak wszędzie, ale porządek w miejscu remontu dobrze rokuje.

Droższa ekipa remontowa może być tańsza

Pamiętajcie, że niektóre oszczędności są pozorne. Niby oszczędzając kilkaset złotych, możemy stracić dużo więcej.

O fakturach i umowach już wspominałem. Częstym przypadkiem niepotrzebnej oszczędności jest brak wsparcia projektanta wnętrz. Dobry projektant, który wcale nie musi być drogi, przygotuje projekt od A do Z, a nawet powie, gdzie i jakie materiały możecie kupić. Niektórzy pomogą jeszcze ze zniżkami.

Rynek jest dość szeroki. Działa na nim wielu, młodych i zdolnych projektantów. Nie mają zbyt wygórowanych cen, a ich wsparcie bywa nieocenione.

Zazwyczaj oglądają dom czy mieszkanie wcześniej, przewidują miejsca, w których mogą pojawić się problemy w trakcie prac. Mają pomysły, jak się z nimi uporać i proponują fajne rozwiązania.

I jak wspominałem – ich usługi, szczególnie tych mniejszych i mniej popularnych, wcale nie są tak drogie, jak mogłoby się wydawać.

Dobrze zrobiony projekt, to dla doświadczonej ekipy remontowej taka…instrukcja do składania klocków Lego.

A dla Was, jako zlecających pracę, oszczędność pracy i spokoju, bo majster nie będzie dzwonił co 5 minut z pytaniami o to, jakie rozwiązania zastosować.

Oczywiście bywają i tacy, ale dobry projekt w połączeniu ze sprawdzoną ekipą zwiększa prawdopodobieństwo, że wykończony zostanie dom czy mieszkanie, a nie my.

członek ekipy remontowej podczas prac. Przeczytaj artykuł i dowiedz się, jak wybrać dobrą ekipę remontową

Jak wybrać ekipę remontową – na to uważajcie!

Uważajcie na polecenia od ludzi, których dobrze nie znacie. Ludzka natura bywa złośliwa. W dodatku każdy z nas ma inne standardy. Najlepiej, jeśli ekipę remontową poleca ktoś, kogo mieszkanie lub dom możesz obejrzeć i osobiście ocenić jakość prac.

Dlaczego jeszcze nie warto nadmiernie ufać?

Po pierwsze w obecnych czasach łatwo jest kupić opinie. Szczególnie te w Internecie.

Po drugie ekipa czasem będzie Was namawiała na zakupy w określonych miejscach. Markety budowlane sprytnie to wykorzystują oferując fachowcom programy lojalnościowe.

Za zakupy otrzymują punkty, a tymi punktami płacą sobie potem za np. nową wiertarkę. A markety budowlane są bardzo sprytne. Część asortymentu jest u nich śmiesznie tania, a druga… piekielnie droga.

Po trzecie architekci często potrafią polecać drogie rozwiązania. Robią to, gdyż otrzymują finansowe bonusy od producenta czy dystrybutora.

Śledź Akademię Nieruchomości na YouTube!

Po więcej porad zapraszam na mój kanał – Akademia Nieruchomości. Na YouTube regularnie publikuję nowe odcinki i wywiady poświęcone branży nieruchomości.

Przeczytaj też: Bezpieczny kredyt 2%. Jak go otrzymać?

Krzysztof Świaniewicz
Krzysztof Świaniewicz Autor
Stworzyłem tego bloga, aby dzielić się moimi spostrzeżeniami i doświadczeniem z innymi ludźmi.

Podziel się artykułem na:

aplikacja erevie do pobrania
koperta
ZAPISZ SIĘ
do naszego newslettera i odbierz darmowy ebook "Kupno mieszkania od A do Z"!