Czy już niebawem sztuczna inteligencja kupi, urządzi i wyposaży za nas nasze mieszkanie, dom lub inną nieruchomość? Moda na wykorzystanie technologii AI sprawiła, że wiele branż zaczęło upatrywać w jej możliwościach szans na optymalizację procesów i… zastąpienie pracowników na niektórych stanowiskach. Tym razem przyjrzę się możliwościom wykorzystania Chatu GPT i AI w branży nieruchomości.
Co nas czeka? Świat, w którym sztuczna inteligencja nas wyręczy? A może filmowe wizje z takich klasyków jak „Ja, Robot” z Willem Smithem czy Terminator z Arnoldem Schwarzeneggerem staną się ponurą rzeczywistością? Wierzę, że nie będzie tak źle!
Nazywam się Krzysztof Świaniewicz i witam Was w kolejnym na blogu Akademii Nieruchomości. Kilka lat doświadczenia w house flippingu, pracach remontowych czy prowadzeniu biura nieruchomości pozwoliły mi zdobyć cenną wiedzę, którą teraz chętnie się dzielę z Wami na moim blogu oraz kanale w serwisie YT. Od razu więc dajcie suba, aby nie przegapić żadnego z moich nowych filmów.
Dziś pochylę się nad tematem wykorzystania czatu GPT i innych narzędzi AI w branży nieruchomości.
Skok technologiczny, który ma miejsce w ciągu ostatnich 30 lat to ewenement w historii ludzkości. Pędzimy niczym Sokół Millenium lub Orzeł 1 – z prędkością nadświetlną.
Na naszych oczach dokonuje się czwarta rewolucja technologiczna. Dlaczego czwarta?
Numeracja kolejnych rewolucji technologicznych – czyli wyjątkowych zmian związanych z nowymi technologiami – ma charakter umowny.
Obecny sposób został zaproponowany w latach 70 XX wieku przez socjologa Daniela Bella. Amerykański naukowiec zakładał, że pierwszą wywołało wynalezienie maszyny parowej w 1784 roku.
Drugą rewolucję zainicjowało masowe stosowanie energii elektrycznej na przełomie XIX i XX wieku.
Trzecia rozpoczęła się stosunkowo niedawno, bo w 1969 roku, kiedy na świecie nastąpił rozwój automatyki przemysłowej.
Każdy z tych etapów w dziejach świata wpływał na wiele aspektów życia i różne dziedziny gospodarki. Na nieruchomości również, ale to bardzo szeroki temat historyczny, o którym opowiem innym razem.
Obecna, jak już wspominałem czwarta rewolucja jest najszybciej zachodzącą w historii.
I każdy z nas tego doświadcza! Nie musicie sięgać daleko pamięcią. Niech każdy z Was przypomni sobie parametry swojego pierwszego komputera. Chociażby pojemność dysku twardego.
A teraz niech każdy porówna je z parametrami swojego obecnego smartfona.
Obecne urządzenia mobilne są kilka razy bardziej pojemne niż komputery z przełomu millenium. O szybkości procesorów już nawet nie mówię. Cenowo też jest lepiej.
W 1981 roku dysk o pojemności 5 MB kosztował 3500 dolarów, co dawało ponad 700 tysięcy dolarów za 1 gigabajt.
W 2009 roku pojawiły się pierwsze dyski terabajtowe. Wówczas jeden gigabajt wyceniono na 7 centów. W ciągu 30 lat cena pamięci spadła więc 100 000 razy!
Dodatkowo obecnie szybkość działania pamięci SSD jest nieporównywalna z HDD sprzed kilku lat.
Rozwój technologii doprowadził do momentu, w którym kolejne marzenie wizjonerów się spełnia. Otóż praktycznie każdy, kto ma komputer może korzystać z możliwości Sztucznej Inteligencji, czyli w skrócie AI. W dodatku za darmo! No prawie!
Mam na myśli oczywiście oparty na sztucznej inteligencji chat GPT autorstwa OpenAI, który sprawił, że kierownictwo Google ogłosiło czerwony alarm w związku z obawami o przyszłość swojej wyszukiwarki, a media na całym świecie obwieściły początek nowej epoki. Trudno się dziwić obawom, bo sto milionów użytkowników pozyskanych w zaledwie 2 miesiące robi wrażenie!
Czyżby już za klika lat słowo “wygoogluj” stało się archaizmem? Tego nie jestem w stanie przewidzieć, ale wiem jedno!
Chat GPT na pewno znajdzie zastosowanie w wielu branżach — w branży nieruchomości również!
Zanim Wam o tym opowiem, chciałbym abyście sprawdzili czy kliknęliście przycisk subskrybuj Akademii Nieruchomości na YT. Zostawcie też dzwoneczek i nie przegapcie żadnego nowego odcinka! Lecimy dalej!
No to lecimy z tematem!~Pierwszy to…
ChatGPT przeanalizuje za nas dane rynkowe, takie, jak np: ceny nieruchomości, trendy rynkowe i preferencje klientów. Tym samym staje się takim wirtualnym doradcą, który pomoże w podejmowaniu decyzji biznesowych.
Wyobraźcie sobie, ile czasu pozwoli Wam zaoszczędzić sztuczna inteligencja!
Z doświadczenia wiem, że analizy danych potrafią pochłonąć wiele godzin.
Czatbot pozwoli ten czas zaoszczędzić. W przyszłości analityka zajmie, co najwyżej kilka minut.
Za analizą idzie też wsparcie w wycenie nieruchomości. AI dokona tego poprzez analizę danych z różnych źródeł, takich jak ceny sprzedaży podobnych nieruchomości w okolicy, analizę trendów rynkowych i innych czynników, które wpływają na wartość.
Drugi pomysł?
Czat może wspomóc nas jako wirtualny asystent. W jaki sposób? Chociażby odpowiadając na pytania klientów dotyczące nieruchomości i ofert. Jednocześnie skuteczniej niż człowiek zbierze, zapamięta i przetworzy informacje o preferencjach klientów.
Kolejny punkt to…
Ten punkt pokrywa się w pewnym stopniu z punktem drugim.
ChatGPT przetworzy dokumenty i zgłoszenia oraz pomoże w planowaniu spotkań lub prezentacji.
Już teraz dostępne są wtyczki do programów pocztowych, które pozwalają AI odpowiadać na maile. W przypadku branży nieruchomości technologia nie jest na ten moment na tyle zaawansowana, aby odpowiadać na pytania tak precyzyjnie, jak doświadczony w dziedzinie ekspert nieruchomości. Jestem przekonany, że jej udoskonalenie to tylko kwestia czasu.
Idziemy jednak dalej! Będziemy mogli zlecić sztucznej inteligencji pomoc w tworzeniu spersonalizowanych ofert i rekomendacji. Oczywiście opartych na zebranych wcześniej danych na temat preferencji i zachowań klientów.
Brzmi świetnie? Jeśli tak to musicie wiedzieć, że każdy z powyższych punktów to sugestia… sztucznej inteligencji. Przed rozpoczęciem pisania tego tekstu zalogowałem się do czatu GPT i zapytałem go: Jak sztuczna inteligencja może wspomóc rynek nieruchomości?
Moim zdaniem czatbot zapomniał o jednej, bardzo ważnej funkcji — tworzenia opisów. W tym treści do ofert sprzedaży mieszkań czy domów. Już teraz mówi się, że sztuczna inteligencja zastąpi m.in. copywriterów.
Z pewnością ułatwi pracę agentom redagującym treści ogłoszeń czy przygotowującym poradniki lub e-booki.
Z różnego rodzaju tekstami radzi sobie świetnie już teraz.
Narzędzie autorstwa OpenAI, o którym dziś opowiadam cały czas się rozwija. Każdy z nas może założyć konto i porozmawiać sobie z takim wirtualnym kolegą. Zadać mu pytania czy poprosić, aby coś dla nas zrobił, na przykład podpowiedział jak wymienić umywalkę.
Wszystko wskazuje na to, OpenAI zainicjowało jedno z najważniejszych wydarzeń trwającej rewolucji technologicznej.
Oby jednak na pewno? Czy GPT to Skynet, który znamy z Terminatora? A może zaraz pojawią się pośród nas androidy rodem z kultowej produkcji Ridley’a Scotta? I rozwiążą problem braku rąk do pracy w budownictwie?
Moja odpowiedź brzmi: Nie tak szybko.
Przed sztuczną inteligencją jeszcze długa droga. Jeśli pozyskujemy za jej pomocą informacje, to należy je dokładnie weryfikować. Internet pełen jest dowodów na pomyłki czatu GPT. Mało tego, czat w momencie, gdy czegoś nie wie potrafi bezczelnie kłamać. Zatem nie warto bezgranicznie wierzyć czatowi.
Szerokim echem rozeszły się kontrowersyjne wypowiedzi Czatbota, który przynajmniej na początku był… niezbyt poprawny politycznie.
Jak każda nowa technologia, tak i ta ma swoje błędy. Ich eliminacja potrwa, więc póki co nie panikujmy, że inteligentne roboty nas wyręczą! AI musi jeszcze dorosnąć i wiele się nauczyć.
Czat GPT jest obecnie bardzo popularny, ale to nie jedyne narzędzie AI. Pojawi się ich coraz więcej. Na pewno wiele z nich da się wykorzystać w branży nieruchomości. I to w sposób, którego sobie dziś nawet nie wyobrażamy.
Dobrym przykładem takiego narzędzia sztucznej inteligencji, na które zwróciłem uwagę, jest Midjourney. To generator obrazów, tworzący prawdziwe dzieła na podstawie wprowadzonych przez nas słów. Algorytm jest w stanie przetwarzać całe opisy. Jego możliwości można przetestować na oficjalnym kanale w komunikatorze Discord, do którego link znajdziecie w opisie. Oczywiście nie mogłem się doczekać i wypróbowałem go na własną rękę.. Możliwości beta wersji pozytywnie mnie zaskoczyły.
Przytoczę tutaj pewien fakt.
We wrześniu ubiegłego roku o Midjourney mówiło się za sprawą skandalu wywołanego przez jednego z użytkowników. Otóż wygenerował on grafikę, która zdobyła pierwsze miejsce w konkursie Sztuk Pięknych w Kolorado. Jak nietrudno się domyślić, pozostali uczestnicy nieco się zbulwersowali.
Skoro już teraz generator produkuje tak dobre grafiki, kwestią czasu jest, kiedy… zacznie projektować wnętrza. Poniekąd już teraz to robi, gdyż wytworzone przez niego koncepty często lądują na ścianach mieszkań w formie obrazów.
Daleki jestem od stwierdzenia, że projektanci wnętrz powinni mieć się na baczności i rozglądać się za nowym zajęciem. Nie martwcie się, jeśli wykonujecie ten fach — zapewne prędko nie zniknie. Myślę, że jednak już teraz osoby parające się projektowaniem i wykańczaniem powinny trzymać rękę na pulsie, śledzić rozwój narzędzi AI i testować je na własne potrzeby.
Zapewne sztuczna inteligencja wspomoże też pracę architektów tak, jak teraz wspomaga programistów. Wykona obliczenia, a nawet zaproponuje rozwiązania na bazie zebranych danych.
AI nie trzeba się bać. Niestety wiele osób przedstawia ją w złym świetle, jako technologię, która pozbawi pracy przedstawicieli wielu zawodów. Zupełnie niepotrzebnie. W pierwszej kolejności myśmy o tym, jak taki wirtualny partner może ułatwić nam życie.
Ja każdego dnia doszukuję się tematów, przy których w przyszłości mógłbym się wspomóc czatem GPT czy to innym narzędziem AI.
A teraz pytanie do Was? Jakie zastosowania sztucznej inteligencji widzicie Wy? Czy to w pracy czy w codziennym życiu.
Podzielcie się swoimi pomysłami w komentarzach.
Przeczytaj też: House flipping. Tego o flipowaniu mieszkań nikt nie mówi!